Wakacje po szlaku marihuany – gdzie można zapalić, bawić się i obejrzeć piękne widoki?
Podróże, których głównym celem jest odwiedzenie punktów, gdzie można legalnie zapalić marihuanę, stają się powoli nowym rodzajem turystyki. Przygotowaliśmy zatem listę zakątków świata, w których nie tylko oddamy się naszemu hobby w spokoju, ale również będziemy mogli podziwiać piękno natury czy nowoczesnych miast. Dodatkowo pokażemy, że taka podróż nie musi być nuda i polegać wyłącznie na smakowaniu marihuany w różnych kultowych miejscach, ale także na wykonywaniu innych, równie atrakcyjnych czynności.
Holandia punktem centralnym
Dawno, dawno temu jedynym miejscem, w którym mogliśmy rozsiąść się wygodnie, zapalić jointa i cieszyć się klimatem, były coffee shopy w Amsterdamie. Wyprawa tam stanowiła jakoby tajny rytuał dla wszystkich miłośników marihuany, a to, co działo się w ciemnych kafejkach, zakrawało o największe tajemnice świata. Nie można jednak ukryć, że dla wielu odwiedzenie Amsterdamu było jedyną okazją, by skosztować najlepszych odmian i poznać „świat” marihuany od innej, ludzkiej i przystępnej, strony. Nawet teraz, w dobie jedynie deklarowanych zmian względem prawa narkotykowego, warto pamiętać o tym przytulnym miejscu, tym bardziej, że możemy je odwiedzić posiadając w kieszeni tylko dowód osobisty i trochę gotówki (ceny marihuany wahają się od 6 do nawet 20 euro).
Tulipany w Holandii
W 2017 roku Amsterdam nie jest już wyłącznym rajem dla wszystkich palaczy, więc może warto wybrać się w „trochę” dłuższą, jednak bardziej porywającą, podróż? Kanna-turystyka jest dynamicznie rozwijającym się nowym segmentem branży turystycznej, a coraz więcej lokalizacji docelowych rysuje się jako te najbardziej liberalne i przyjazne użytkownikom marihuany.
Przyjrzyjmy się miejscom, które w tym roku odważyły się zorganizować interesujące wydarzenia dla miłośników konopi. Jeśli te niesamowite punkty nie wzbudzą w nas od razu ochoty spakowania swojego plecaka, odnowienia zdjęcia w paszporcie i oszczędzania na bilety lotnicze, to prawdopodobnie dlatego, że jesteśmy już zbyt upaleni lub nasza żądza podróżowania nie została jeszcze dostatecznie podsycona. Czas to zmienić! Czas na wakacje po szlaku marihuany!
420 w Denver
Colorado jest stanem, które można nazwać amerykańską Holandią. Co więcej – jest także najdłużej działającym i prawdopodobnie najbardziej przyjaznym dla branży kanna-turystyki sektorem w USA. Jednak oficjalnie i bardzo głośno to 4 kwietnia 2017 roku Colorado zmieni się w prawdziwą ostoję dla wszystkich palaczy. Najlepszą rzeczą w Denver 420 Fest jest to, że bilet wstępu na to wydarzenia nic nie kosztuje. 420 Fest to wyjątkowe targi konopi z gęstą, prawdziwą atmosferą amerykańskiej imprezy. Festiwal rozłożony jest w całym mieście, będziemy więc mieli dostęp do wielu sprzedawców i farmerów, którzy zaproponują nam unikalne szczepy. Marihuana najwyżej jakości będzie tam kosztować ok. 25$ za gram, z kolei te wyjątkowe i ograniczone w ilości specjały mogą być wyceniane nawet na 100$ za gram! Długie kolejki do popularnych dostawców są niemal nieuniknione, jednak w dużej mierze odda to klimat wiecznej imprezy rodem z lat 60!
Lato w San Francisco
Kalifornia właśnie zalegalizowała marihuanę do użytku rekreacyjnego, nigdy więc nie było lepszego czasu, aby odwiedzić „Golden State”. Chociaż przemysł i ustrój prawny dotyczący konopi rekreacyjnych jest tam jeszcze w powijakach, to jednak znalezienie ciekawego wydarzenia związanego z marihuaną nie powinno stanowić żadnego problemu.
Najlepszy czas, aby odwiedzić Sacramento i San Francisco, to na pewno lato tego roku. Nor-Cal High Times Cannabis Cup odbędzie się 3 i 4 czerwca w Santa Rosa. Chociaż jest już ósma edycja tego zjawiskowego pokazu, to jednak tym razem będzie ona w 100% legalna!
Podstawowy jednodniowy bilet wstępu kosztuje 50$, z kolei za 90$ będziemy mogli spędzić tam już dwa weekendowe dni. Oczywiście dostępne są także bilety premium, na które możemy wydać nawet i 420$, a dzięki temu dostaniemy wszelkiego rodzaju dodatkowe gadżety i pamiątki. O tym, czy się to opłaca, musimy zdecydować już sami, ponieważ nawet w podstawowym wariancie dostaniemy świetną imprezę i całonocną zabawę. I to w ciągłym towarzystwie marihuany najlepszej jakości!
Oprócz „zwykłych” atrakcji, takich jak koncerty i prezentowanie najlepszych jakościowo szczepów, będzie można również zasięgnąć specjalistycznej wiedzy dotyczącej każdego tematu związanego z konopiami. Na specjalistycznych wystawach nauczą nas nie tylko nowych metod zażywania marihuany czy sposobów uprawy, ale także pokażą, od czego i gdzie możemy zacząć karierę w legalnym marihuanowym biznesie.
Barcelona nową „konopną stolicą Europy”
Barcelona z jej ponad 400 klubami marihuany jest nowym największym kapitałem konopi nie tylko w Hiszpanii, ale także w całej Europie. Tak naprawdę nigdy nie istnieje zły czas, aby odwiedzić Barcelonę, ale jeśli chcemy wziąć udział w największych i najlepszych targach poświęconych marihuanie, to nie może nas zabraknąć na Spannabis!
Spannabis odbywa się 10, 11 i 12 marca w Barcelonie. Stało się globalnym wydarzeniem i praktycznie wszyscy ludzie w jakikolwiek związani z branżą konopi się na nim pojawiają. Dotyczy to sprzedawców, hodowców, a nawet producentów nawozów! Każdy z nich przyjeżdża na Spannabis po to, by zaprezentować swoje najlepsze towary, dzięki czemu my możemy je poznać i kupić w atrakcyjnych cenach. Przyjemnym dodatkiem do wielogodzinnych targów będzie muzyka grana na żywo oraz wieczorne koncerty znanych kapel.
Bilety na dobę kosztują od 19€, a trzy-dniowy karnet jest dostępny za 39€, więc Spannabis nie należy do najdroższych wydarzeń o tej tematyce na świecie, a z pewnością pozostawi na nas niezatarte wrażenie. Wręcz obowiązkowy punkt w podróży każdego miłośnika marihuany.
Noclegi należy rezerwować z pewnym wyprzedzeniem, ponieważ w dniu targów pokoje znajdujące się najbliżej punktu docelowego na pewno będą już wykupione, a my przecież nie chcemy marnować wielu godzin na dojazd na wydarzenie.
Serce ułożone z kamyków
„Bud & Breakfast” na Jamajce
Zażywanie marihuany na Jamajce jest legalne jedynie w celach leczniczych i religijnych, ale to nie przeszkodziło stworzeniu wyjątkowej odmiany specyficznego wydarzenia opartego na tradycyjnej koncepcji B&B (bed and breakfast). Jamajka z roku na rok jest w stanie zaproponować miłośnikom marihuany coraz więcej i chętnie korzysta na rozwoju kanna-turystyki. Całonocne imprezy, piękne widoki, rajski krajobraz Karaibów, zjawiskowe plaże, krystalicznie czysta woda, wspaniała pogoda i, co równie ważne, najlepsze odmiany marihuany – to wszystko znajdziemy na tej magicznej wyspie.
Rozgrzanie Alaski
Dla najbardziej ryzykownych i odważnych palaczy, którzy chcieliby przeżyć przygodę u boku Beara Gryllsa, najlepszym wyborem będzie podróż w głąb Alaski. Jeśli chcemy zapalić marihuanę w otoczeniu majestatycznych cudów natury, z daleka od ludzi i wszechobecnej technologii, to Alaska jest dla nas idealna.
Valdez to miasto na Alasce z populacją około 4000. Położone na wybrzeżu Pacyfiku, ukryte za fiordami, oddalone od ważniejszych miast o 5-6 godzin jazdy, z temperaturą nie przekraczającą prawie nigdy 0oC – brzmi jak zamarznięte piekło, jednak tak nie jest. Obszar ten stał się domem dla pasjonatów marihuany. Warto wiedzieć, że na Alasce legalne jest zażywanie konopi do celów medycznych, aczkolwiek w chwili pisania tego tekstu rząd jest w trakcie rozmów na temat prawnego statusu marihuany, możliwe jest więc to, że Alaska stanie się jeszcze bardziej przyjaznym miejscem dla kanna-turystów.
Jeśli zamarznięty klimat nie jest dla nas, to nie należy się martwić. Stosowanie marihuany staje się coraz bardziej powszechne, a palenie rekreacyjne społecznie akceptowalne. Można więc przyjąć, że wkrótce każde większe miasto będzie chciało zorganizować swój własny festiwal na cześć konopi. Władze zauważają ogromny kapitał, jaki takie wydarzenie generują, a my dzięki temu możemy się bawić w wielu zakątkach świata – legalnie i bezpiecznie.
Poniżej znajdują się linki do wszystkich wspomnianych imprez:
http://colorado420fest.com/
https://www.cannabiscup.com/
http://spannabis.com/barcelona/en/
